Dawno nie było nic serialowego więc postanowiłam, że dziś dodam recenzję serialu, który zrobił ostatnimi czasy wielką furorę ale czy zasłużenie ?
Riverdale.
Riverdale.
Opis filmu:
W spokojnym miasteczku Riverdale ginie nastolatek z wpływowej rodziny. Grupa przyjaciół próbuje rozwiązać zagadkę morderstwa.
Film wyprodukowany był na podstawie komiksu Archie Comics. Grupa nastolatków chce odkryć, kto tak naprawdę zabił Jasona Bloosoma. Poboczne wątki są stopniowo rozwijane, choć niektóre w dalszych odcinkach są zmieniane i odrobinę pomijane. Jest kilka zwrotów akcji i nieoczekiwanych scen. Niektóre moim zdaniem są wepchnięte na siłę i nie pasują do pierwszego zamysłu. Jednak cała historia jest dobrze stworzona, jest budowane napięcie i do końca nie wiadomo kto jest zabójca, a samego zakończenia się nie spodziewałam i wywarło na mnie ogromne wrażenie.
Co do postaci są one dobrze zagrane, widać w nich emocje, że są czymś przejęci, zawiedzeni, szczęśliwi. Nie ma tam sztywnej gry. Jest także sporo wątków skupionych na rodzicach bohaterów, które nadają bardziej dramatyczny i zagadkowy klimat całemu filmowi. Jest też oczywiście wątek miłosny i muzyczny.
Tak jak mówiłam, zakończenie było wstrząsające i nie spodziewałam sie, choć odrobinę domyślałam. Już nie mogę doczekać się nowego sezonu, który będzie podobno w październiku tego roku.
Podsumowując, polecam ten serial z całego serca, jest naprawdę dobrze zrobiony, szybko się ogląda i nie ma wielu odcinków.
Moja ocena : 8/10
A Wy oglądaliście już ? Piszcie :) Zapraszam także to głosowania w ankiecie :)
Buziaczki.
Agaa.
Jeszcze nie oglądałam ale nam w planach . Słyszałam ze jest rewelacyjny co potwierdza Twoja recenzja
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jejku uwielbiam ten serial, z każdym odcinkiem czekałam na więcej i więcej.
OdpowiedzUsuńMój blog
Oglądałam i Uwielbiam ten serial! Chyba najlepszy jaki widziałam <3
OdpowiedzUsuńhttp://bookcaselover.blogspot.com/
Faktycznie ostatnio jest wielki szał na ten serial, a mimo to nie ciągnie mnie do niego. Opis przypomina mi trochę Pretty Little Liars które niby mi się podobało, jednak ilość różnych wątków i wleczenie na siłę tego serialu odstraszyło mnie i raaczej nie chce powtórki z rozrywki. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
recenzjeklaudii.blogspot.com
Nie zdążyłam jeszcze obejrzeć, ale przecież się nadrobi. Nie wiedziałam, że to na podstawie komiksu, ale super że trochę pozmieniane :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com
Kocham ten serial. A zakończenie powaliło mnie na kawałeczki :D Nominowałam Cię do Tag'u :D
OdpowiedzUsuńDrugi raz widzę na oczy tytuł tego serialu, jednak zapowiada się ciekawie. Już wiem co będę oglądać w najbliższy weekend. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie. :)
niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com
Ja sobie niestety zakończenie zaspoilerowałam i miałam jedno wielkie meh... no ale cóż. Ten serial to raczej moje guilty pleasure niż życiowa miłość xd
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
kocham ten serial <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://jedenrozdzialwiecej.blogspot.com/
Obejrzałam wszystkie odcinki. Od samego początku serial przypadł mi do gustu. Wkurzają mnie niektóre osoby, ale jakoś jestem w stanie wybaczyć im swoje zachowanie. To fakt, zakończenie, jakiego się nie spodziewaliśmy. Chociaż, z koleżanką rzucałyśmy słowa na wiatr jakie będzie zakończenie, nie zdawałyśmy sobie sprawy, że ziarno prawdy w tym będzie. Zdolne z nas bestie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię, Paula
http://zniewolone-trescia.blogspot.com/