#4 Recenzja "Harry Potter i Przeklęte dziecko" J.K. Rowling, John Tiffany & Jack Thorne.

Witajcie kochani.

Dziś przychodzę do Was z recenzją książki, która była jedną z najbardziej oczekiwanych premier z pewnością od wielu lat. Fani tej serii książek długo wyczekiwali na kontynuacje dalszych części. A więc oto i jest

"Harry Potter i przeklęte dziecko"  J.K. Rowling, John Tiffany & Jack Thorne.



Oryginalny tytuł : Harry Potter and the Cursed Child
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz
Seria: Harry Potter
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 22 października 2016


Opis książki: 
Harry Potter nigdy nie miał łatwego życia, a tym bardziej teraz, gdy jest przepracowanym urzędnikiem Ministerstwa Magii, mężem oraz ojcem trójki dzieci w wieku szkolnym.
Podczas gdy Harry zmaga się z natrętnie powracającymi widmami przeszłości, jego najmłodszy syn Albus musi zmierzyć się z rodzinnym dziedzictwem, które nigdy nie było jego własnym wyborem. Gdy przyszłość zaczyna złowróżbnie przypominać przeszłość, ojciec i syn muszą stawić czoło niewygodnej prawdzie: że ciemność nadchodzi czasem z zupełnie niespodziewanej strony.



"Harry, w tym pogmatwanym, pełnym emocji świecie nie ma idealnych odpowiedzi. Doskonałość jest poza zasięgiem ludzkości, poza zasięgiem magii. W każdej pięknej chwili szczęścia kryje się kropla trucizny: świadomość, że ból powróci. Bądź szczery wobec tych, których kochasz. Pokaż swój ból. Cierpienie jest rzeczą równie ludzką oddychanie."

Harry Potter to seria pełna emocji. Nie znam chyba osoby, która nie przeczytałaby chociaż jednej z książek bądź nie obejrzałaby filmu. Tak jak już wspominałam na kontynuację serii czekał każdy potterhead. W końcu prawie po 8 latach J.K Rowling wydała wraz z John'em Tiffany i Jacki'em Thorne ósmą część serii. Jednak ta różni się od poprzednich. Po pierwsze nie jest pisana prozą tylko w formie scenariusza. Mi osobiście forma dramatu nie przeszkadzała wręcz czytała mi się szybciej, ale jednak brakowała opisu zamku bądź samych postaci. Akcja dzieje się 19 lat od ostatniej -siódmej- części. Głownym bohaterem nie jest sam Harry tylko jego syn Albus i jego przyjaciel Scorpius ( syn Malfoy'a ).  Albus chyba jako jedyny z rodziny trafia do Slytherinu. Narzeka on na swoje życie bo chciałby być taki jak jego brat James albo jak ojciec. Niestety tak nie jest. Przez zadręczanie sie zaczyna szukać sposobu na zaistnienie w świecie magii. Z pomocą Delphi i Scorpiusa wykradają Herminie zmieniacz czasu i cofają sie w czasie co całkowicie zmienia rzeczywistość. Za pierwszym razem jest tak jak chciał Albus, jest lubiany, znany i jest w Griffindorze ale nie poprawia to relacji z ojcem co go bardzo dręczy. Za drugim razem niestety teraźniejszość zostaje zmieniona tak, że światem magii rządzi Voldemort. Jak się kończy książka myślę, że dobrze wiecie a jeśli nie to zachęcam do lektury :)
Zakończenie jednak mogło być dopracowane trochę lepiej. Oczekiwałam czegoś innego, większego zaskoczenia. Akcja działa się troszkę za szybko, tak samo na początku wszytko działo sie troszkę za szybko. Jednak później się to unormowało. Brakowało jednak tych wszystkich opisów miejsc dobrze nam znanych ale także tych nowych. 



"Ci, których kochamy, nigdy tak naprawdę nas nie puszczają, Harry. Pewnych spraw śmierć nie dotyka. Farby... wspomnienia... i miłości."

 Jak dla mnie książka jest świetna i nie odstaje od poprzednich.  Mimo tak długiego okresu przerwy jest ciągłość fabuły. Może dla niektórych forma scenariusza jest męcząca ale jak dla mnie było uproszczenie. Czytało mi się dużo szybciej i uwinęłam się z nią  w niecałe dwa dni.  Książka naprawdę godna przeczytania.  

Moja ocena: 9/10 




 A wam jak podobała się książka? Czytaliście już czy dopiero sie zabieracie? Piszcie.!
Podobno warner bros zarejestrował już film o takim własnie tytule. Jak myślicie będzie to normalny film czy raczej nakręcony spektakl i wyświetlany w kinach? Piszcie w komentarzach co myślicie.

Zapraszam także do obserwacji bloga. :)

Buziaczki.
Agaa.

9 komentarzy:

  1. Czytałam! Również wywarła na mnie pozytywne wrażenie!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Troszkę zbyt dużo spoilerów dałaś w tej recenzji, ktoś kto jeszcze nie czytał, zna już praktycznie całą fabułę ;)
    Ja czytałam i podobało mi się, chociaż brałam to jako dodatek niż kontynuacja, bo wiedziałam, że nie będzie to już ten sam Potter. Ale mimo wszystko jak na prawdziwego potterhead przystało, czytałam tą lekturę z uśmiechem na twarzy :)
    Pozdrawiam,
    BOOK MOORNING

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam, za dużo spoilerów :D
      Czytałam to dosłownie dzień przed świętami: dla mnie to takie meh, ale ja generalnie za Potterem nie przepadam, wyrosłam :D
      drewniany-most.blogspot.com

      Usuń
    2. Teraz jak to czytam (juz po raz kolejny) to macie racje. Chciałam opisac lepiej bohatera a tu wyszlo zupełnie inaczej, ewh ale następnym razem sie poprawie :D

      Usuń
  3. Mi również bardzo się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham serię Harry'ego Pottera, ale niestety Przeklęte Dziecko troszeczkę mnie zawiodło. Moim zdaniem odstaje od poprzednich tomów, chociaż i tak bardzo mi się podobała :)
    Pozdrawiam,
    www.the-books-in-the-rye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że lepiej zrobią, jak zostaną przy formie spektaklu a nie będą zamieniać tego w film :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie czytałam, ale mam na półce ;P Musze się za to w końcu zabrać :)
    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Harry'ego z czasów młodości, ale powiem Ci że co do tej najnowszej części mam pewne wątpliwości i narazie nie będę po nią sięgać, choć widzę, że wielu się podoba :D
    Pozdrawiam ;)
    Na planecie Małego Księcia

    OdpowiedzUsuń