#8 Recenzja "Chemia Naszych Serc" Krystal Sutherland.

Witajcie kochani.

Dziś mam dla Was recenzję 3 książki przeczytanej w styczniu ( łał jak narazie mój czytelniczy rekord miesiąca haha). Jest to książka, którą chciałam kupić przyjaciółce na urodziny ze względu na chemie w tytule (biochem-chemia, mało śmieszne), jednak w końcu kupiłam ją ze względu, na ładną okładkę. Przy okazji była na promocji więc sami rozumiecie.

 "Chemia Naszych Serc" Krystal Sutherland.


''Ponieważ jesteś warta co najmniej gwiezdnego pyłu, a ja mogę Ci podarować jedynie ziemski kurz.''


Tytuł oryginału: Our Chemical Hearts
Seria: Uwaga Młodość
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania: 26 października 2016
liczba stron : 286

Opis książki: Henry Page nigdy nie był zakochany. Jako beznadziejny romantyk, wyobraża sobie to słynne kołatanie serca, miłość w stylu „nie mogę jeść, nie mogę spać” i ma nadzieję na właśnie taki obrót wydarzeń – mimo że jeszcze żadna z tych rzeczy mu się nie przytrafiła. Zamiast tego był szczęśliwy skupiając się na swoich ocenach, dostaniu się do college’u z Ligi Ivy i w końcu na zostaniu redaktorem szkolnej gazetki. Ale wtedy, do jego klasy weszła Grace Town i Henry już wiedział, że od tego momentu wszystko zacznie wyglądać inaczej.
Grace zdecydowanie nie jest typem wymarzonej dziewczyny Henry’ego – chodzi z laską, nosi męskie, za duże ciuchy i wygląda tak, jakby rzadko widywała się z prysznicem. Ale kiedy Grace i Henry zostają wybrani, aby razem pracować nad szkolną gazetką, chłopak z dnia na dzień czuje się coraz bardziej zauroczony. To oczywiste, że Grace coś się kiedyś przytrafiło, ale to sprawia, że dla Henry’ego jest jeszcze piękniejsza. Nie chce niczego więcej niż pomóc się jej poskładać na nowo.
To nie jest typowa historia o chłopaku, który spotyka dziewczynę. Wspaniały debiut Krystal Sutherland to łamiąca serce opowieść, która stanowi przypomnienie o słodko-gorzkiej pierwszej miłości.

'Prawdziwa miłość nie musi trwać przez całe wieki. Jakości uczucia nie mierzy się czasem jego trwania. Wszystko umiera, łącznie z miłością. Czasem odchodzi razem z człowiekiem, czasami sama wygasa. Najpiękniejsza historia miłosna na świecie wcale nie musi dotyczyć dwojga ludzi, którzy spędzili ze sobą całe życie. To może być historia uczucia, które trwało dwa tygodnie, dwa miesiące albo dwa lata, ale płonęło jaśniej, cudowniej i goręcej niż jakiekolwiek inne przed nim i po nim. Nie żałuj nieudanej miłości, bo nie ma czegoś takiego. Dla mózgu każda miłość jest równorzędna.'

Książka może wydawać się nudna i banalna ale tak nie jest. Książka jest napisana z humorem, lekko i łatwo się czyta, nie trzeba się niczego domyślać. Po prostu się ją pochłania. Bohaterowie są charyzmatyczni i są zobrazowani jako normalne nastolatki. Mają takie same charaktery i problemy jak każdy z nas. Łatwo można się z każdym utożsamić. Główny bohater jest typowym outsiderem, który nigdy nie miał dziewczyny gdzie jego przyjaciele mają już wszystko za sobą.  W końcu poznaje Grace. Jest ona bardzo tajemnicza i intrygująca.  Pewnie już się domyślacie, że się w niej zakochuje. Ale czy ich miłość przetrwa musicie dowiedzieć się sami.

"Miłość to tylko chemia naszych serc."

Książka jest bardzo fajna i naprawdę godna przeczytania, ale nie jest jedną z tych po której zbieram swoje serce z podłogi i następne miesiące nie wiem co ze sobą zrobić bo tak mną zawładnęła. Książka opowiada o tym, że nie każda pierwsza miłość przeżywa, a ból po stracie kogoś bliskiego
jest tak przytłaczający, że się nim stajesz. Opisuje wiele takich typowych, codziennych rzeczy, które dotykają każdego z nas. Tak naprawdę każdy może być Henrym albo Grace bądź którym kolwiek  
z bohaterów. W pewnym sensie ta książka zmieniła  moje postrzeganie na świat. Ukazała ona jak ważna jest rodzina,przyjaciele, miłość.

"Szkoda, że nie widzisz świata tak, jak ja go postrzegam. Nie rozumiesz, że śmierć jest nagrodą za życie."

Wielkim plusem tej książki są cytaty z innych książek bądź filmów. Autorka bardzo sprawnie je wplatała. Ma także piękną okładkę i to właśnie dla niej sięgnęłam po książkę. Treść także mnie nie rozczarowała, jednak postać Grace była dla mnie miejscami nie zrozumiała. Pod koniec książki strasznie ją znielubiłam choć później  troszkę zrozumiałam jej postępowanie. Ale to nie zmieniło mojego zdania o Grace.

Książka naprawdę godna przeczytania choć tak jak mówiłam nie wyrywa serca z piersi.

Moja ocena : 8/10



I znów kolejna recenzja za mną. Jak Wam się podobało? Czytaliście już książkę? Piszcie co sądzicie. Czekam na komentarze :)

Pozdrawiam gorąco.
Agaa.

19 komentarzy:

  1. Jeszcze nie czytałam ale mam w planach to zmienić. Mam nadzieję, że mi się uda :)

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię charyzmatycznych bohaterów i oczywiście książki, które się pochłania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę szybko się czyta a forma jest bardzo lekka :)

      Usuń
  3. Pierwsze słyszę o tej pozycji, ale muszę przyznać, że okładka bardzo ładna, przyciąga wzrok :) Co do samej książki, to jakoś nie do końca jestem przekonana, raczej mimo wszystko nie sięgnę :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej książce za granicą, ale opis jakoś mnie odstrasza. Czuję, że wiele już było powieści z podobnym wątkiem, a schematyczność nie należy do moich ulubionych aspektów czytanych powieści :D
    Pozdrawiam i zapraszam na recenzję "Miecza lata"! pattbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest lekka i intrygująca ale myślę, że wszystkie romanse maja ten sam schemat :)

      Usuń
  5. Okładka kusi (nawet humana ^^) Muszę ją przeczytać! Zachęciłaś mnie.
    Zaczytanego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka naprawdę ciekawa polecam serdecznie :)

      Usuń
  6. Już tyle razy okładka obiła mi się o oczy, że bez czytania tytułu mogłam zgadnąć co to jest :D! Oczywiście jeszcze nie czytałam i nie wiem czy kiedykolwiek się za nią wezmę. Lubię, kiedy bohaterowie są podobni do nas i nie nadaje się im jakichś nadludzkich zdolności!
    Obserwuję i będę wpadać :). Pozdrawiam.
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam okazję przeczytać pierwszy rozdział. I nieee.. Zdecydowanie nie mam na nią ochoty

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale nie wydaje się być ona w moim guście.

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że jednak warta przeczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam z nią do czynienia :)
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie każda książka musi "wyrywać serce z piersi", czasami warto przeczytać coś niezobowiązującego i lekkiego, przez co nasze emocje nie doprowadzają nas do szaleństwa. Ale ta powieść sama w sobie wydaje się ciekawa :D
    Bądź tu teraz

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam już parę recenzji tej książki i mimo iż twoja jest pozytywna, to nie zamierzam czytać. Za dużo negatywów, a poza tym nie ciągnie mnie do niej :p

    P.S. Widzę, że zmieniłaś szablon ;) Trochę ciężko na początku się połapać XD

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń