#54 Recenzja "Jedyna"- Kiera Cass.

Witajcie kochani.

Dziś mam dla Was recenzję ostatniej części Eliminacji Maxona i Ameriki. Z 35 dziewczyn księżniczką może zostać tylko jedna. Zapraszam na recenzję. :)


"Jedyna"- Kiera Cass.


''Złam mi serce. Złam je tysiąc razy, jeśli zechcesz. Możesz z nim zrobić, co chcesz, bo należy do ciebie. [...] Będę cię kochał do ostatniego tchnienia. Każde uderzenie mojego serca jest twoje."


Tytuł oryginału: The One
Data wydania: 10 września 2014
Liczba stron: 320
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczorowska
Cykl: Selekcja (tom 3)
Wydawnictwo: Jaguar


Opis książki:
 America jest jedną z czterech dziewcząt, które utrzymały się w ścisłej czołówce Eliminacji. Ukochana przez zwykłych ludzi, znienawidzona przez obecnego króla, dziewczyna wciąż nie jest pewna swych uczuć. A jednak nadchodzi moment ostatecznego wyboru, tym trudniejszego, że cały los Illei może spoczywać właśnie w rękach Ami.
Czy dziewczyna powróci do swej dawnej miłości, czy zdecyduje się zostać królową i podjąć walkę o lepszy świat dla siebie i wszystkich mieszkańców Illei?



''Nie jesteś światem, ale jesteś tym, co sprawia, że ten świat jest dobry. Bez ciebie wciąż żyję, ale to wszystko co jestem w stanie robić."

Pierwsze wrażenie.

Jako pierwsze to piękna okładka. Ta podobała mi się najbardziej. Jest naprawdę prześliczna zresztą tak jak wszystkie okładki tej serii. Całkowicie został oddany charakter książki. Ta część podobała mi się chyba najbardziej. Czytało mi się ją szybko i lekko. Akcja książki toczy się bardzo szybko. Nawet nie postrzegłam, kiedy skończyłam ją czytać. Ta część nie odstawała od poprzednich.


''- Powiem wprost: nikt się z tobą nie zgadza.
- Powiem wprost: nie obchodzi mnie to."


Bohaterowie:

W tej części znów polubiłam Ami, choć nie powiem, bardzo często mnie irytowała. Jej tok myślenia i niektóre zachowania sprawiały, że miałam ochotę wejść do książki i ją pacnąć. Jednak pokazała siłę i wolę walki, alby zmierzyć się ze swoimi słabościami, ale także ze słabościami Illei.

Maxon pozostał moim ukochanym Maxonem. Oczywiście pokazał siłę i mądrość, a ostanie sceny były tak rozczulające, aż mi się płakać chciało haha. W każdym razie strasznie go uwielbiam.

W tej części jakoś mnie znielubiłam Aspena. Cieszyłam się, że dokonał takiego wyboru.

Każda z dziewczyn z Elity się wyróżniała i każda z postaci nadawała bary i charakteru książce. Także postacie drugoplanowe jak pokojówki czy rodzina Ami dodają humoru i uroku całej serii. Ich postacie nie są przyćmiewane. Oczywiście nie wszystkich polubiłam. Strasznie denerwował mnie Kota. Nikt nie był tak irytujący i podły jak on.



''Kiedy jesteś na dnie, możesz tylko obwiniać tych, którzy są na szczycie."

Zakończenie.

Tak jak już wspominałam na moim instagramie, chciałam mieć całą trylogię na półce, więc z czytaniem Jedynej troszkę zwlekała. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać, przed ponownym wejściem do tego świata więc przeczytałam Następczynię, co spowodowało spojler co do końca trzeciej części. Oczywiście mi to nie przeszkadzało, bo ta książka od początku była przewidywalna. Mimo to bardzo mi się podobała. Nie mogę powiedzieć, że zakończenie było zaskoczeniem, bo tak nie było, ale to jak się wszytko potoczyło mnie, zaskoczyło. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.


''Nie ma znaczenia, jak sama postrzegasz swój charakter, liczy się to, jak go wykorzystujesz."

Podsumowując:

Podsumowując była, to wisienka na torcie. Świetnie zakończenie serii. Polecam Wam ją serdecznie. Z czystym sercem zachęcam Was do zapoznania się ze światem, który stworzyła Cass. Wspaniałe suknie, drogi pałac oraz piękny adorujący nas książę. Wszytko, o czym marzy każda z nas, znajduję się w tej książce.


''Czegokolwiek pragniesz, dąż do tego z całej siły."


Moja ocena: 8/10.


Piszcie kochani, czy czytaliście, albo czy macie ją w planach. 

Uściski.
Agaa.

26 komentarzy:

  1. Trafiłam na recenzję ostatniej książki i z ciekawości zerknęłam na ocenę. Już od dawna chcę zabrać się za tę serię, ale jakoś nie mogę się przekonać, co do samego pomysłu na tę historię. Z twojej oceny wynika, że polecasz? Muszę w końcu się zmotywować do kupna!

    Zapraszam do mnie na TOP 5 książek na jesień
    https://www.youtube.com/watch?v=v04WcETtqOY&t=3s

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że polecam ! :D Kupuj nie zawiedziesz się :)

      Usuń
  2. Kocham tą część :) I okładkę i w ogóle kocham serię Selekcja <3333

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam z tą serią nigdy do czynienia i nie do końca jestem przekonana czy to moje klimaty ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładki są rzeczywiście bardzo ładne. Coraz bardziej mam ochotę na tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakiś czas temu miałam ochotę przeczytać "Rywalki", ale teraz już mnie za bardzo nie ciągnie do tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam ją juz jakiś czas temu i spodobała mi się najbardziej ze wszystkich części, ale uważam że na tym powinna się zakończyć historia Ameriki - te dalsze części z Eadlyn (jej córką) są niepotrzebne i naciągane według mnie, co troszkę popsuło moje dobre zdanie o tych książkach... :/
    Pozdrawiam! :)
    http://recenzjeklaudii.blogspot.com/2017/09/historia-aladyna-opowiedziana-na-nowo.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Kto nie słyszał o tej serii? Chyba wszyscy chodź raz widzieli piękne księżniczki z okładek. Rywalki kuszą mnie bardzo mocno od samej premiery, ale jakoś nadal nie kupiłam swoich egzemplarzy. Mam nadzieję, że przeczytam, póki nie będę na nią za stara, haha
    Pozdrawiam // Książki w Piekle ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Może kiedyś. Jak znajdę w bibliotece całą serię na raz :P

    OdpowiedzUsuń
  9. "Jedyna" to moja ulubiona część z tej serii :D Noo może na równi z "Koroną" ;P

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo miło wspominam książkę. Myślę, że jeszcze kiedyś do niej powrócę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z chęcią sięgnę po tę serię, jednak w tym momencie niestety stos książek zbyt duży :(

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Już tak poszczególnych części nie pamiętam, żeby napisać czy się z tobą zgadzam czy nie. :D ale ogólnie seria świetna. A co do okładki masz rację! Piękna. :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Od dawna chciałaś się zabrać za tę serię, a jakoś nie jest mi z nią po drodze ;/
    Może się kiedyś za nią w końcu zabiorę :)

    Zostaję na dłużej i zapraszam do mnie :)
    oliviaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Rzeczywiście było to udane zakończenie i zdecydowanie lepsze od drugiego tomu :)
    Zapraszam Cię do siebie również na recenzję tej książki :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Zakończenie powiem, że wbiło mnie w fotel. Jednocześnie płakałam i nie mogłam się oderwać chociaż miałam ochotę nią rzucić.
    Selekcja jednak to jedna z moim ulubionych serii.
    Pozdrawiam, Tiggerss
    http://tiggerssreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam jeszcze tej serii, chociaż czeka na mnie. Zawsze się obawiam, czy to aby na pewno moje klimaty. hmmm... Chyba pora przełamać "mur" i ruszyć na spotkanie z bohaterami.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń